Króciutko :)


Autor: linka-1
07 stycznia 2005, 23:27

Dzikie pożądanie, szał zmysłów...

Było namiętnie, śmiesznie, równocześnie ;).

 

 

***

 

 

Trzymajcie za mnie kciuki, proszę... Na uczelni problemy się mnożą jeden za drugim i nie wiem, czy sobie z tym poradzę...

Ale trzeba spróbować... Zrobię wszystko, co w mojej mocy, a czy się uda – zobaczymy.

 

Chcę patrzeć optymistycznie na świat i ludzi!

Jak dawniej...

I uda mi się to!!

 

15 stycznia 2005
ojoj co tam się działo?:> pozadanie, szał? już sobie wyobrazam to coś..:) a na uczelni problemy same znikna, nie martw się :**
15 stycznia 2005
zycze powodzenia trzymam kciuki:)
Pocahontas
13 stycznia 2005
O w mordę jeża! Ten Twój Ukochany szalenie Cię kocha, co widać po jego komencie. Moje gratulacje. A tak jeszcze na marginesie, to byłaś inspiratorką dla mnie aż trzech moich notek. Dziś pierwsza, jutro i pojutrze druga i trzecia. A w ogóle, to ze mną tak jest, że wszystko mozna o mnie powiedzieć oprócz tego, że jestem normalna. A jako, że mam 100 pomysłów na dzień, to mam jeszcze taki pomysł, że jak już będziesz po lekturze wszystkich trzech notek powstałych z Twojej inspiracji, to poproszę Cię o kilka słów o mnie nasuwających się po tym przeżyciu, bo żeby przezyć moje notki, trzeba hartu ducha, jak mawiał taki jeden. Wybacz, że pokładam w Tobie jakieś nadzieje, ale zauważyłam, że jesteś nie tylko mądra, ale i otwarta na kontakty z ludźmi i lubiąca pomagać innym, co cenie najwyżej, jako, że sama też to lubię. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego naj ...
13 stycznia 2005
\\\"Dzikie pożądanie, szał zmysłów... Było namiętnie, śmiesznie, równocześnie ;).\\\"... mmrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... mój kociaczek :))).... mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... tylko mój :)))!!!!!!!........ -=Buszmen=-
Pocahontas
12 stycznia 2005
Przepraszam Cię serdecznie, nie chciałam nic złego, tak głupio wyszło. Wiesz, zawsze usuwam się, ilekroć wyczuję jakąś kobietę. Za pierwszym razem nie wyczułam w porę. A teraz mam akurat doła, więc nie pomyślałam, zanim napisałam komenta. Po prostu weszłam na fotkę, zobaczyłam zdjęcie i napisałam, co pomyślałam. Jeszcze raz przepraszam. A co do mojego bloga, to bloga eluś kazał mi zlikwidować ktoś, kto mnie tak nazywał. Przy okazji zrobiłam porządki i z innymi blogami, bo naprawdę niechcący mi ich urosło trochę za dużo. Faktycznie czasami się powtarzam, bo zmieniają mi się komentujący i staram się im wyjaśnić pewne rzeczy, które uważam, że powinni znać. A na uczelni życzę wszystkiego naj ... i jeżeli mogę radzić, to ja mam takie lekarstwo, że po prostu naprawdę wierzę w to, że będzie dobrze i jest dobrze, bo wiara góry przenosi ... podobno ... fajnie, że jesteś i chcesz być optymistką, to połowa sukcesu. Pozdrówka ...
11 stycznia 2005
ja nie mam żadnych powtarzam żednych wątpliwości co do tego :D Ach te cholerne problemy! a kysz!!!! odczynię uroki! u mnie ferie niedługo i leń mnie już dopadł ...ehhh
aquila
08 stycznia 2005
co ja bede wiele pisac. w szkole tak juz jest:)))
08 stycznia 2005
napewno Ci sie uda! innej opcji nie ma :)
shelby-lane
08 stycznia 2005
nawet z najgorszej sytuacji zawsze znajdzie sie wyjscie :)
08 stycznia 2005
Ja rozneiz wierzę, że Ci się uda, Ty wierz w siebie z całych sił, a ja bedę Ci pomagac tzrymając kciuki, ok? Wiedizałam że sie zgodzisz! Szał zmysłów, tak? Pożądanie, namietność? Tak? Wzrok mnie nie mysli? :> oł bejbe! Ja Ci zycze wszystkiego jak najlepiej (dobrze o tym wiesz) buziam :** Musi byc dobrze. Poradzisz sobie. to chyba taki okres, że każdy ma maxymalny zwał materiału. Poradzisz sobie.
08 stycznia 2005
A ja powoli wszystko zmieniam w dobrą stronę... :-)
kaisaa
08 stycznia 2005
uda sie bo wierzysz! ;]
08 stycznia 2005
na pewno sie uda:)
Kumcia
08 stycznia 2005
Napewno sie uda!!!!bede trzymac kciuki z calych sil!!
08 stycznia 2005
Uwielbiam Twoje podejście do problemów. Jest doskonałe! Bardzo mocno trzymam kciuki i wierzę, że wszystko świetnie się ułoży:) Buziak gorący:*

Dodaj komentarz