:)


Autor: linka-1
06 lutego 2007, 20:57

Jeszcze tylko dwa dni (nie licząc dzisiejszego) i będzie po wszystkim… Krzysiowi skończy się sesja i nasza tęsknota przestanie być tak dojmująca. Brakuje mi go… i to bardzo. Przy nim wszystko wydaje się o wiele piękniejsze.

A w sobotę znajdziemy się na naszym upragnionym, wytęsknionym wyjeździe :). Pięć dni tylko dla nas… I jego obecność – na każdym kroku, przez cały czas. Tak długo marzyłam o tym, żeby móc zasypiać i budzić się u jego boku, wtulić się w niego i czuć ciepło jego ciała i oddechu… Tym żyję przez ostatnie dwa tygodnie, kiedy widujemy się przeważnie tylko przez chwilę – na spacerze. Warto było cierpliwie czekać… Niebawem to wszystko sobie odbijemy. Całe szczęście, że już tak niewiele zostało, bo Krzyś zdecydowanie za bardzo się przemęcza. Nie ukrywam jednak, że podoba mi się jego zacięcie i ambicja. Wspaniale się spisuje (nie tylko na studiach) i jestem z niego bardzo dumna :*.

 

10 lutego 2007
ale ci zazdroszcze ze masz do kogo sie przytulic mi zostanie pies i poducha
08 lutego 2007
Krzysztof ladne imie. Polanica Zdroj? brzmi conajmniej pieknie. Nacieszycie sie w koncu soba i wypoczniecie. Gdzie nie zagladna, tam wszedzie sesja panuje..
niewinnnniątko
07 lutego 2007
zawsze cierpliwość popłaca... ;) cieszę się, że się cieszysz o udanego wypoczynku życzę =) :*
ka
07 lutego 2007
co to ta sesja robi z ludźmi;)) stres tęsknota same problemy;))) i ja czekam aż się SZCZĘŚLIWIE Mu skończy..
07 lutego 2007
Ach... i każdą najmniejszą komórką wdychać zapach jego ciała...
Justys
07 lutego 2007
To nie bylo zdziwienie..to bylo pytanie tzn w rzeczy samej upewnie sie:) ma dlugie wlosy:)))moj kumpela mi ostatnio powiedzial,a pewnej parze,ze w kazdych ich gescie widac,ze sa zakochani,ze to bije od nich...ze to jest piekne,a ona po sobie i swoim chlopaku tego nie widzi..iiiiiiiii po Tobie tez widac tzn czytac..cala promieniesz:)
07 lutego 2007
do zakonczenia sesji :) a potem zycie :)
Malena
06 lutego 2007
tez bym dumna byla:) zazdroszcze... moc zasypiac i budzic sie... a ja wciaz o tym marze.... i wciaz nie wiem kiedy:(
*linka* --> carnation
06 lutego 2007
Niezbyt daleko, żeby nie tracić czasu na dojazd ;) - do Polanicy Zdrój :).
06 lutego 2007
a gdzie sie wybieracie? 5 dni... zazdroszzcze, tez bym wyjechala gdzies w gory, tak, poogladac zime w gorach :)
06 lutego 2007
Nie dziwne :))
Aga
06 lutego 2007
Czytając tą Twoja wypowiedź, czytam jakby siebie.. Ja tez już nie mogę się doczekać końca sesji mojego Słonka.. Jeszcze tylko kilka dni, a chwile tęsknoty przestaną już być takie gorzkie..;))

Dodaj komentarz