...
Tagi: rocznica
20 lipca 2007, 19:47
Mój Boże... Postanowiłam po tej długiej przerwie zajrzeć na bloga i przeżyłam wstrząs. Tak się tu wszystko pozmieniało, że poczułam się zupełnie zagubiona... Najbardziej martwi mnie jednak to, że wszystkie dotychczasowe linki poszły w niepamięć. Jakim cudem mam odnaleźć te wszystkie osoby, do których kiedyś zaglądałam?
Jeśli miałabym w skrócie napisać, co przez ten czas działo się w moim życiu, to powinnam wspomnieć przede wszystkim o tym, że udało mi się ukończyć moje Kolegium Nauczycielskie i zdobyć wymarzony tytuł licencjata :). Tym samym niebawem zamierzam rozpocząć uzupełniające studia magisterskie na Uniwersytecie :).
A poza tym świętowałam wczoraj rocznicę związku z Krzysiem. To bez wątpienia był najpiękniejszy rok w moim dotychczasowym życiu. Jestem wdzięczna za każdą cudowną, spędzoną razem chwilę... Mam nadzieję, że będzie ich w naszym życiu jeszcze znacznie więcej. Moje życie bez Krzysia nie byłoby już takie samo... To on nadaje mu sens i czyni je tak pięknym.
Teraz czekam na nadejście 28 lipca, kiedy pojedziemy razem na dwa tygodnie nad morze. Nie mogę się już doczekać :).
Morze jest super.. 28 lipca? Wtedy akurat zaczynam pracę.. Jarmark Dominikański - stoisko z kosmetykami Ziaji - tam mnie możesz znaleźć...:))
I nie wiem jak możesz odszukać te wszystkie linki, ale mój już masz.. Może na mojej stronce, moje linki przypomną CI jakieś osoby (bo ja mam zawsze zapisany html na komputerze, więc mi nic nie uciekło).. ;*
pozdrawiam, _^^sLoNeCzKo^^_ w nowym wcieleniu..;*
Mam nadzieję, że przez ten bałagan nikt nie ucieknie z blogowiska, było by bardzo, bardzo szkoda...
Cieszę się, że dobrze wszystko :) I graulacje i w ogóle :)
A Tobie gratuluję tego licencjata :))
My będziemy kilka kilometrów od Kołobrzegu, w Grzybowie... Byłam tam już tydzień w tym roku i chcę wrócić... Cisza, spokój, bez tłumów ludzi... Mam nadzieję, że odpoczniemy!
Jej tu już rok, jak ten czas szybko minął, pamiętam jak dopiero co przeżywałaś pierwsze wspólne miesiące... Gdzie jedziecie nad morze? Bo ja też się wybieram - na początku sierpnia...
Dodaj komentarz