Postanowienie poprawy ;)


Autor: linka-1
15 lutego 2004, 19:31

Hmm... Ostatnimi czasy chyba zapomniałam nieco o dwóch zasadach, którymi staram się kierować w swoim życiu.

 

Pierwsza to - Zostań najbardziej pozytywnie myślącą i pełną zapału osobą, jaką znasz,

a druga -  Przyjmuj ból i rozczarowanie jako część życia...

 

Ale tak to niestety bywa, że czasami druga wyklucza pierwszą... W sumie nie powinnam narzekać, bo czuję się szczęśliwa. I tylko czasami zdarza się, że coś burzy ten porządek i szczęście (ostatnio nieco częściej), a ja potrafię się załamać i wylać morze łez... A przecież niektórzy mają tak bardzo często... Inni mają poważne problemy, dotykają ich prawdziwe tragedie, a jednak żyją... I potrafią jakoś się z tym uporać...

Może to wina tego, że wszystkim przejmuję się dwa razy bardziej od normalnego człowieka, bardziej niż powinnam... Ale najwyższa pora wziąć się w garść... I nie doszukiwać się dziury w całym... To idiotyczne, wynajdywać sobie powód do zmartwienia... Życzcie mi powodzenia J.

*KiNiA*
16 lutego 2004
Czasami myślę, że myślenie szkodzi (masło maślane wiem)czasami trzeba poprostu mniej myśleć a więcej robić. Życzę powodzenia, w tych ciężkich dniach po 2 tygodniach lenistwa, nie dziękuj, bo Ci się przyda.
15 lutego 2004
wiesz kochanie... wiele bym dał żeby nie było tych zmartwień... oj bardzo wiele... no cóż... bywa i tak... mam nadzieje że nie będzie już smutku... albo przynajmniej w najbliższym czasie... bo niezniósł bym tego... tak... a powodzenia to Tobie życzę... nie daj się sobie... papa całus... śpij słodko kochanie... tęsknię bardzo... -=Buszmen=-

Dodaj komentarz