**TY**


Autor: linka-1
11 lipca 2004, 18:01

...Przed oczami wciąż mam Twoją twarz...

...W myślach każdą wspólnie przeżytą chwilę...

...W uszach brzmienie Twojego głosu i Twój śmiech...

...Przychodzisz do mnie codziennie przed zaśnięciem...

...Jesteś przy mnie 24 godziny na dobę – myślami...

...Na każdym kroku czuję Twoją obecność i miłość...

...Jesteś nieodłączną częścią mojego życia i mnie samej...

...Bez Ciebie nic nie byłoby takie samo, takie piękne...

...Co więcej nie potrafiłabym już bez Ciebie żyć...

...Duchem nie opuszczam Cię nawet na krok...

 

 

...Kocham Cię za to, że jesteś taki, a nie inny...

...Kochany, niepokorny, czuły, troskliwy...

...Zawsze gotowy i chętny do niesienia pomocy...

...Uśmiechnięty, szczery, opiekuńczy, wrażliwy...

...Uparty, godny zaufania, pomocny, niezastąpiony...

...Dobry, delikatny, wyrozumiały, cierpliwy...

 

 

...Błysk w Twoich oczach, ciepłe, pełne miłości spojrzenie...

...Bicie Twojego serca, ciepło Twojego ciała i oddechu...

...Dotyk Twoich rąk, Twój zapach i smak ust...

...Ten jedyny w swoim rodzaju uśmiech i niepowtarzalny śmiech...

 

 

...Zaufanie, zrozumienie, wszystko to, co nas łączy...

...Wszystko to, co nas różni i nawzajem w nas denerwuje...

...Równocześnie wypowiedziane przez nas słowa...

...Zaskakująca jednomyślność w niektórych momentach...

...Wspólne wspomnienia, plany i marzenia...

 

...

 

...Miłość i przyjaźń w jednym...

 

niktusia
19 lipca 2004
Piękne słowa...
*linka*
15 lipca 2004
Ale drogi Sharku nie masz za co przepraszać :). Ja się cieszę, że w ogóle bywasz na moim blogu, że nie była to jednorazowa wizyta :). Rozumiem co oznacza brak czasu, dlatego nie rób sobie wyrzutów :). I dziękuję za wszystkie Twoje słowa :). Pozdrawiam serdecznie :].
SHARK
15 lipca 2004
EWELINKO POWIEM CI JEDNO. TE SLOWA SA UROCZE.TYLE MILOSCI...TYLE PRAGNIEN..TYLE PIEKNYCH CHWIL..TYLE CZULOSCI..NIE OMIJAJAC O PRZYJAZNI...ODDANIA I PORZADANIA...PIEKNE...NAPRAWDE PIEKNE.. ZE JA NIE MAM ZDOLNOSCI DO PRZELANIA UCZUC NA PAPIER :(:(:(:....JESTES SZCZESLIWA OSOBA BO MASZ NAPRAWDE KOCHAJACA OSOBE,KTORA ZAWSZE JEST PRZY TOBIE KIEDY JEJ POTRZEBUJESZ....ZAWSZE KIEDY JEJ POTRZEBUJESZ....ZYCZE WAM ABY TA NILOSCI TWALA WIECZNIE ..ABY PRZYPADKIEM NIE WYGASLA..BO MNIE SERCE BY PEKLO Z ZALU....... WYRAZY SZACUNKU DLA WAS OBOJGA... MICHAL CHICAGO 07.14.04 ps..SORRY ZE TAK RZADKO BYWAM ALE NAPRAWDE MAM BARDZO MALO CZASU
*linka*
15 lipca 2004
Wiadomo, Kochanie, że nie zawsze jest tak kolorowo... Oboje miewamy gorsze dni lub chwile. Ale to wcale nie oznacza, że te słowa są nieprawdziwe. Oczywiście posiadasz także wady, a nie tylko zalety, ale to nie ma znaczenia. Bo kiedy wszystko wraca do równowagi nie pamietam tego, co było złe i przykre, ale to, co było piękne... Posiadasz wszystkie te zalety, które tutaj wymieniłam, a pewnie znalazłoby sie ich jeszcze więcej :). I ja to wszystko doceniam :). Odezwały się Twoja skromność i przekora :). Ale takie właśnie jest moje zdanie na Twój temat, Aniołku :). W końcu nie bez przyczyny nadałam Ci takie miano ;). Ja też nie zawsze jestem usposobiona, żeby pisać takie przychylne i pochwalne ;) notki na Twój temat. Ale to nie zmienia faktu, że jest wspaniale... Że czuję sie z Tobą szczęśliwa, mam w Tobie oparcie i zawsze moge na Ciebie liczyć. Traktuję Cie nie tylko jak swojego faceta, ale także jak przyjaciela :). Kocham Cię :*.
15 lipca 2004
niestety to tylko słowa... życie pokazuje że nie do końca jest tak jak tego sobie wyobrażamy... te słowa są naprawdę miłe...przeczytałem tą notkę już wiele razy :) i za każdym razem mnie równie mocno cieszyły i cieszą... jednak dobrze kochanie wiesz że prawda jest inna... nie zawsze postępuję tak jakbyś tego oczekiwała jak również i Twoje postępowanie nie zawsze mi odpowiada... w takich chwilach jestem zdenerwowany , wqrzony , wściekły na cały świat (szybko mi to mija na szczęscie ;) )... i gdybym miał pisać notkę w takim momencie to byłaby ona przeciwstawieństwem Twoich słów... poprostu to kwestia chwili a nie nic pewnego... jedyne co jest w tym wszystkim pewne , to miłość do Ciebie.... Kocham Cię :)... -=Buszmen=-
13 lipca 2004
ach...nie ma to jak byc zakochanym z wzajemnoscia..na pewno cudowne uczucie:)...POZDRAWIAM:D
13 lipca 2004
... romantyczny klimacik....ahh...mozna sie rozmarzyc :)
13 lipca 2004
Ohoh jak tu romantycznie;)) cała ty:)))
*KiNiA*
12 lipca 2004
Pewnie masz rację :)
Kumcia
12 lipca 2004
aaaaaaaaaaaaaaaaaa :) jak slodoko :) ummmmm :)
*linka*
12 lipca 2004
Wiesz, Kiniu, zanim poznałam Sebastiana bałam się tych słów. Nie byłam w stanie ich wypowiedzieć i nie chciałam ich słyszeć. Ale teraz wszystko się zmieniło... Wiem, że zawsze są one szczere i płynące z głębi serca. I w tym przypadku nigdy nie stracą one na wartości - na pewno nie te wypowiadane z myślą o NIM i do NIEGO, ani padające z JEGO ust :).
*KiNiA*
12 lipca 2004
To właściwie nie wymaga komentarza, jest samo w sobie piękne, tylko napiszę co już dawno mi się nasuneło na myśl, uważaj na słowo \"kocham Cię\" - zbyt często wypowiadane traci na wartości.
jA.maRzYcieLka..!!
11 lipca 2004
sliczne... boSkie..!!:) tez chce kogos takiego poznac...:P
11 lipca 2004
az mi sie smutno zrobilo bo ze swoim chlopem wlasnie sie pozarlam i pojechal obrazony w sina dal
Hooliganka_15
11 lipca 2004
po prostu baardzo ładnie to wszystko napisała$ i masz talent pisarski ( chyba jest taki ) Pozdrówka!

Dodaj komentarz