Archiwum 01 października 2005


Nadzieja
Autor: linka-1
01 października 2005, 10:41

 

Kiedy jesteś zmęczony,

kiedy ścierasz się z otoczeniem,

kiedy nie widzisz już wyjścia

i czujesz się strasznie nieszczęśliwy,

pomyśl wówczas o pięknych dniach,

gdy śmiałeś się, tańczyłeś,

gdy byłeś dla wszystkich serdeczny

i beztroski jak dziecko!

 

Nie zapominaj pięknych dni!

Kiedy niebo się ściemnia aż po horyzont,

tak że nie widać już światła,

kiedy serce się smuci,

a może wypełnia je gorycz,

kiedy zdaje się, że znikła wszelka nadzieja

na radość i szczęście,

wtedy przywołaj z pamięci

wspomnienie pięknych dni.

Dni, kiedy wszystko było dobre,

a na niebie nie było ani jednej chmurki,

kiedy był ktoś, przy kim czułeś się

dobrze jak w domu,

kiedy zachwycał cię ktoś,

kto właśnie cię rozczarował,

a może oszukał.

 

Nie zapominaj pięknych dni!

Jeśli raz je zapomnisz,

nigdy więcej nie wrócą.

Napełnij umysł radosnymi myślami,

serce przebaczeniem,

dobrocią, serdecznością, miłością,

a usta – śmiechem –

i wszystko będzie dobrze.

 

Phil Bosmans

 

 

Wracam do tego, co piękne w moim życiu… Przypominam sobie wszystkie szczęśliwe, wspaniałe chwile, których wcale nie było tak mało. Mam nadzieję, że znowu będę potrafiła się cieszyć z małych rzeczy... Powróciła nadzieja… Może okaże się, że to nieprawda… Może jeszcze wszystko się dobrze skończy… Przekonam się o tym dopiero 12 października. To wtedy jestem umówiona na wizytę u lekarza. Być może wówczas rozwieje się chociaż część moich obaw. Wielkimi krokami nadchodzi 3 października, oznaczający powrót do Kolegium. Nie chcę tego, obawiam się, ale jednocześnie wiem, że przez te codzienne obowiązki, dni wypełnione po brzegi zajęciami, nie będę miała czasu na zamartwianie się i niepokojące myśli. A to chyba dobrze. Szkoda tylko, że nie będę miała zbyt wiele czasu dla niego… Ale jakoś sobie z tym poradzimy :). Zwyczajowo pozostaną na pewno piątki, a pewnie raz na jakiś czas godziny wykradzione w tygodniu :). Najważniejsze, że on jest przy mnie. Bo dzięki niemu wszystko wydaje się łatwiejsze, bardziej znośne, piękniejsze… Mając świadomość, że on jest i mnie nie opuści, mogę stawiać czoła większym i mniejszym przeciwnościom losu. Będzie dobrze, wierzę w to…