Archiwum 18 lutego 2004


Złe samopoczucie & nostalgia...
Autor: linka-1
18 lutego 2004, 22:36

Cóż za niezwykle emocjonujący wieczór ;). Siedzę sama w domu, zwijam się z bólu (jakby ta choroba to było za mało, okropnie rozbolał mnie brzuch L - czuję się tak, jakby dotknęły mnie wszystkie możliwe dolegliwości) i całkiem niedawno obgryzałam ze zdenerwowania paznokcie, trzymając kciuki za Ideę. Niestety... tym razem także się im nie udało... Ale przynajmniej przekonałam się, że koszykówka nie stała się mi całkowicie obojętna. Te trzy lata chodzenia na mecze zrobiły swoje... Jeszcze teraz - po powrocie Wójcika, odżywają wspomnienia i sentyment do tej drużyny... I znowu ogarnia mnie dziwna nostalgia... Brakuje mi tej niepowtarzalnej atmosfery panującej na meczach i emocji, których każdy z nich dostarczał. No ale czasami trzeba z różnych przyjemności zrezygnować – takie życie. A stare, dobre czasy już nie powrócą... Pozostaje mieć nadzieję, że teraz będzie jeszcze lepiej... Tylko chwilowo ogarnęły mnie jakieś wątpliwości. Pewnie do jutra mi przejdzie i wszystkie te przygnębiające rozmyślania przeminą razem z bólem...

Marzenia...
Autor: linka-1
18 lutego 2004, 13:34

Marzenia... Każdy z nas je posiada i próbuje urzeczywistniać... Ale czy zawsze warto? Czy zawsze należy? Jak wiele można włożyć wysiłku i dołożyć starań, żeby je spełnić? I co jeżeli później przeżyjemy rozczarowanie? Jeżeli pożałujemy, że w ogóle próbowaliśmy? Czy zrealizowane marzenia mogą zniszczyć i zaszkodzić?

Do tych rozmyślań skłoniła mnie jedna z moich ulubionych piosenek... W tłumaczeniu na polski słowa refrenu brzmią mniej więcej tak:

 

Nie naciskaj zbyt mocno,
Twoje marzenia są niczym porcelana w twoich rękach.
Nie pragnij zbyt mocno,
Ponieważ mogą się spełnić.
A ty nie możesz im dopomóc,
Nie znasz swojej mocy.
Uważaj na siebie,
Porcelana w twoich rękach...

(...)

Wznosimy się na skrzydłach fantazji,
A wtedy naciskasz zbyt mocno
I realizujesz swoje marzenia.
Tak! Porcelana w twoich rękach,
Ale to tylko marzenia
I nie powinieneś naciskać zbyt mocno...